Wiadomości z Gliwic

Gliwice przodują w likwidacji kopciuchów. Aż 2090 wymienionych kotłów!

  • Dodano: 2020-12-29 10:15

Kryzys w wymianie węglowych pieców – raport Polskiego Alarmu Smogowego.

Jak wygląda wymiana kotłów w miastach wojewódzkich?

„Kopciuchy”, czyli pozaklasowe kotły na węgiel i drewno, stanowią główną przyczynę zanieczyszczenia powietrza w Polsce. Niestety tempo ich wymiany stoi w miejscu. Polski Alarm Smogowy sprawdził jak wygląda wymiana kotłów w miastach wojewódzkich oraz miejscowościach z tzw. listy WHO – najbardziej zasmogowanych miast Europy. Powolne tempo wymiany kotłów pokazuje, że działania antysmogowe nie są priorytetem ani największych miast, ani najbardziej zanieczyszczonych gmin. 

Spośród miast wojewódzkich rekordowo dużą liczbę kotłów wymieniono w Krakowie (4188), w którym od września 2019 roku obowiązuje zakaz palenia węglem i drewnem. Na drugiej pozycji znalazł się Wrocław (1442), a na trzeciej Katowice (1213), w których pozostało jednak bardzo dużo kotłów do likwidacji – około 20 000. Dół listy miast wojewódzkich to Zielona Góra, która w zeszłym roku wymieniła zaledwie 78 kotłów, Białystok (62) i Gorzów Wielkopolski (41). Z danych nadesłanych do PAS wynika, że tylko połowa miast wojewódzkich posiada informacje o liczbie kotłów przeznaczonych do wymiany. 

Jeszcze gorzej jest w miastach z listy najbardziej zanieczyszczonych miast (lista WHO) – tylko 20 z nich policzyło swoje „kopciuchy”. Oznacza to, że w tych miejscowościach trudno mówić o jakimkolwiek planie działań, pomimo że w większości województw obowiązują uchwały antysmogowe, nakazujące likwidację przestarzałych, wysoko emisyjnych  pieców i kotłów na węgiel i drewno.

W województwie śląskim wśród miast z listy WHO powyżej 100 tys. mieszkańców w likwidacji kopciuchów przodują Gliwice (2090 wymienionych kotłów). Dalej są Katowice (1213), Dąbrowa Górnicza (824), Sosnowiec (695), Rybnik (365) i Bielsko-Biała (327). Na liście miejscowości liczących od 30 do 100 tys. mieszkańców znajduje się Wodzisław Śląski (284 wymienione kotły), Knurów (127) i Żywiec (75). Prześwietlono także sytuację w mniejszych miejscowościach województwa (do 30 tys. mieszkańców) z niechlubnej listy WHO, na której znalazła się Pszczyna (142 wymienione kotły) i Godów (15). 

– Porównanie liczby wymienionych kotłów do całkowitej liczby przeznaczonej do wymiany pokazuje, że tempo jest niesatysfakcjonujące. Likwidacja kopciuchów musi przyspieszyć, bo zgodnie z uchwałą antysmogową w województwie śląskim jeszcze tylko przez rok będzie można korzystać ze starych, czyli ponad 10-letnich urządzeń grzewczych. Później ich użytkowanie stanie się nielegalne. Miejmy nadzieję, że w najbliższych miesiącach posiadacze kopciuchów dokonają koniecznych zmian, nie będą nas dłużej truć, a siebie nie będą narażać na kary – mówi Emil Nagalewski, koordynator Polskiego Alarmu Smogowego w województwie śląskim. 

- Wysyłając zapytania do gmin spodziewaliśmy się, że liczba wymienionych kotłów nie będzie znacząca, ale to co zobaczyliśmy w odpowiedziach pokazało kompletny kryzys w obszarze wymiany przestarzałych kotłów w Polsce – powiedział Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.

Jest bardzo źle

Prawie wszystkie analizowane miejscowości wymieniły nieznaczny odsetek kotłów na węgiel i drewno. W porównaniu z zeszłorocznym raportem PAS liczba wymian kotłów nie uległa znaczącej poprawie. Bez zaangażowania w działania antysmogowe na każdym szczeblu, będziemy czekać jeszcze wiele lat zanim powietrze w Polsce zacznie spełniać normy. Pamiętajmy też, że z powodu oddychania zanieczyszczonym powietrzem każdego roku przedwcześnie umiera 46 tysięcy obywateli.

Ciekawe, że jeśli w gminach i miastach wymieniano kotły to korzystano głównie z gminnych programów dotacyjnych, a nie z rządowego Programu Czyste Powietrze. We Wrocławiu z dotacji gminnych wymieniono 1427 kotłów, natomiast w ramach PCZP zaledwie 15. Podobnie jest w pozostałych miejscowościach. W Warszawie w 2019 r. z PCZP skorzystało 10 osób. Tak niska popularność PCZP świadczy o bardzo niskiej wiedzy o rządowym programie dotacyjnym, który niejednokrotnie ofiaruje wyższe wsparcie od programów gminnych.

W opinii PAS niedostatki w działaniu Programu Czyste Powietrze oznaczają potrzebę szerokiej i skutecznej kampanii informacyjnej oraz jak najszybszego dokończenia reformy tego programu: dołączenie wsparcia dla osób najuboższych i budynków wielorodzinnych oraz włączenie sektora bankowego w dystrybucję środków. Ważne jest też wspieranie gmin w rozpowszechnianiu PCZP.

Z drugiej strony znaczne przyspieszenie tempa wymiany wymaga mocnego zaangażowania się gmin w działania antysmogowe: szerokie informowanie mieszkańców o tym że w zależności od województwa za rok, dwa lub trzy lata użytkowanie „kopciuchów” będzie nielegalne, uruchamianie gminnych punktów dostępu do Programu Czyste Powietrze i zachęcanie mieszkańców do wymiany ogrzewania oraz prowadzenie skutecznej kontroli palenisk.

Dane Polskiego Alarmu Smogowego pochodzą z odpowiedzi nadesłanych do PAS z urzędów miast i gmin oraz NFOŚiGW (dane za 2019 r.)

Gliwice przodują w likwidacji kopciuchów. Aż 2090 wymienionych kotłów!

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeGliwice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również