Właścicielem szpitala Vitomed przy ul. Radiowej nie jest już spółka Voxel, lecz Szpital Miejski nr 4. Uzgodniony z miastem, dokonany 31 października zakup 100% udziałów w Vitomedzie za symboliczną złotówkę zagwarantował niezakłócone działanie newralgicznych oddziałów z Radiowej: udarowego, neurologii, wewnętrznego i rehabilitacji neurologicznej. Pracownicy lecznicy, pacjenci oraz mieszkańcy mogą być spokojni – od 1 listopada, z punktu widzenia ich interesów i obsługi, nic się nie zmieniło.
Przebieg działalności szpitalu Vitomed
Szpital Vitomed przez ponad dwie dekady funkcjonował jako spółka pracownicza. Na rynku świadczeń medycznych radził sobie bardzo dobrze do 2017 roku – wtedy okazało się bowiem, że nie wejdzie do przygotowanej przez rząd sieci szpitali, bo nie zmieścił się w kryteriach wejścia przewidzianych nową ustawą. Przez to z dnia na dzień groziło mu zakontraktowanie wyłącznie neurologii z udarami – bez interny, która jest konieczna przy prowadzeniu oddziału udarowego. Z tego względu pojawiła się tam jako właściciel spółka Voxel, specjalizująca się w diagnostyce obrazowej.
– Voxelowi zależało, by mimo niepewnej sytuacji prowadzić działalność, tak ważną dla mieszkańców. Szpital funkcjonował więc na umowach terminowych z NFZ przez kilka lat. Natomiast prawa rynku są nieubłagane. Jeżeli prywatny podmiot, zwłaszcza spółka notowana na giełdzie i składająca raporty, zaczyna wykazywać wyniki ujemne, to robi wszystko, by tej straty nie było. Stąd trudna, ale jednoznaczna decyzja o sprzedaży, za którą stało ryzyko zawieszenia od 1 stycznia 2024 r. oddziałów udarowego, neurologii, wewnętrznego i rehabilitacji neurologicznej. Spółka zwróciła się z ofertą i po jej dogłębnej analizie oraz po uzyskaniu zgody władz miasta zdecydowaliśmy się kupić te elementy, które są niezbędne do dalszej działalności i te, które w żaden sposób nie dublują tego, czym dysponujemy do tej pory. Kontynuujemy dzięki temu wsparcie dla chorych, a trzeba przypomnieć, że osoby z podejrzeniem udaru mózgu muszą mieć zapewnioną szybką pomoc i powinny trafić do specjalistycznego ośrodka w ciągu trzech godzin od wystąpienia objawów. Przypomnę też, że już wiosną tego roku z sukcesem przejęliśmy bardzo ważną z punktu widzenia bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców poradnię chorób zakaźnych, której działalność zakończono przy ulicy Radiowej 2 – komentował podczas zorganizowanej 3 listopada konferencji prasowej w Urzędzie Miejskim w Gliwicach prezes Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach, Przemysław Gliklich.
– Z punktu widzenia miasta i mieszkańców oraz pracowników zatrudnionych w szpitalach to zakup dokładnie przemyślany, sprawdzony i bezpieczny. Konsolidacja usług w trzech głównych lokalizacjach – przy ul. Zygmunta Starego 20, Kościuszki 29 i Radiowej 2 – pozwoli w pełni wykorzystać potencjał, jakim dysponuje obecnie Szpital Miejski nr 4, gwarantując ciągłość świadczeń i bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańcom Gliwic i powiatu gliwickiego – podkreślał prezydent Gliwic Adam Neumann.
Przypomniał, że miasto zmierza do budowy dużego, wielospecjalistycznego, nowoczesnego szpitala przy ul. Kujawskiej, odpowiadającego potrzebom około 300 tys. osób z Gliwic i powiatu gliwickiego. Tam w sposób naturalny świadczenia skonsolidowane przy ul. Kościuszki, Zygmunta Starego i Radiowej będą zorganizowane i dostępne w jednym miejscu.
Cele: dobro pacjentów i dbałość o pracowników
Dzięki konsolidacji Szpital Miejski nr 4 jeszcze bardziej rozwinie świadczenia medyczne. Warto przypomnieć, że w ostatnim czasie w placówce uruchomiono z powodzeniem dwa oddziały: rehabilitacji kardiologicznej oraz ortopedii dziecięcej, wprowadzono też operacje urologiczne z wykorzystaniem robota chirurgicznego. Od 6 listopada planowane jest wprowadzenie takich zabiegów na ortopedii. Szpital znalazł się poza tym w Krajowej Sieci Kardiologicznej oraz Krajowej Sieci Onkologicznej. W najbliższych miesiącach będzie proponował kolejne nowe usługi. Przy Radiowej 2 planuje m.in. wdrażać działające dotychczas w miejskiej jednostce projekty społeczne i programy wsparcia pacjentów.