Najpierw cynk o nielegalnym punkcie, potem zgrupowanie sił jak na bitwę pod Grunwaldem, na końcu nalot i konfiskata.
W Gliwicach jeśli ktoś chce pograć na nielegalnych automatach – to musi teraz wybrać się do celnego magazynu, bo tam trafiły automaty, uznane przez mundurowych za nielegalne.
Maracana w Katowicach? Cena za stadion jak z kosmosu!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Pięć nielegalnych automatów do gier hazardowych zabezpieczyli w wyniku wspólnych działań, funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach oraz funkcjonariusze Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach, delegatury w Rybniku.
Mundurowi dostali cynk o działającym w Gliwicach nielegalnym punkcie, w którym prowadzono gry na automatach wbrew przepisom ustawy z 19 listopada 2009 r. Po wejściu do lokalu ujawniono pięć nielegalnych urządzeń – automatów do gier hazardowych oraz m.in. gotówkę w wysokości 1850 zł, pochodzącą od wpłat od graczy, służącą również do wypłat za ewentualne wygrane.
Lokal, w którym funkcjonował hazard, chroniony był przez rozmieszczony przy wejściu monitoring oraz opiekuna, dokonującego selekcji klientów. Automaty, na których możliwe było prowadzenie gier hazardowych, zostały zajęte przez policję i przekazane bezpośrednio urzędowi celno-skarbowemu.
Oprócz sankcji karnych, osoby urządzające nielegalne gry muszą liczyć się z karą pieniężną w wysokości 100 tys. zł od każdego ujawnionego i zatrzymanego automatu.