Crossover czerpie pełnymi garściami z tego, co w samochodach zostało już wymyślone - tylko że robi to jeszcze lepiej, bo zrywa z trzymającymi go zasadami.
Po niemal trzech dekadach powszechnej motoryzacji zwykły Kowalski chce od samochodu czegoś więcej, niż może mu zaoferować typowe nadwozie. Kombi, sedan, kompakt czy hatchback mają swoje niewątpliwe walory, są to jednak samochody jednowymiarowe - typowe do typowych zadań. Połączenie cech wielu segmentów nadwoziowych w jednym modelu było tylko kwestią czasu i odpowiedzią na wymagania wielozadaniowych kierowców.
Co może powstać z zespolenia przeciwstawnych atutów?
Na przykład crossover ze 150 KM, inteligentnymi systemami bezpieczeństwa i bagażnikiem o pojemności 1 600 litrów ukrytym pod atletyczną sylwetką. Tak w skrócie wygląda Opel Grandland X. Model przyjechał do Polski tej jesieni i dostępny jest w czterech wersjach. Grandland jest większy od pozostałych "Iksów" z gamy Opla. Wymiary? 4477 milimetrów długości, 1844 milimetrów szerokości i 1636 milimetrów wysokości. Co ciekawe, wiele osób zauważa, że do crossovera najzwyczajniej w świecie wygodnie się… wsiada! To efekt uzyskany dzięki wyższemu zawieszeniu i bardziej foremnemu kształtowi kabiny. Lepszą widoczność i sporą ilość schowków docenią zwłaszcza panie.
Prestiż na wymiar
W crossoverach nie jesteśmy skazani na jeden rozmiar. Dostępne są w segmentach A, B, C i D. W najpopularniejszym segmencie B Niemcy nabrali wiatru w żagle i odświeżyli gamę na 2017 rok o drugi model o wielomówiącej nazwie Crossland. Tu otrzymujemy dynamiczny silnik o mocy nawet 130 KM i rozbudowany system bezpieczeństwa - udoskonaloną kamerę Opel Eye monitorującą otoczenie. Mokka X weszła na polski rynek w połowie 2016 roku i nie zdążyła się jeszcze zestarzeć. Kusi kolei ergonomicznym wnętrzem, LED-owym reflektorami i nawet ośmiocalowym ekranem dotykowym.
Bez porównania
Można w tym momencie zacząć wielostronicowe porównanie crossoverów, ale i tak żaden artykuł nie zaspokoi naszej ciekawości tak, jak wizyta w salonie z jazdą próbną w programie. Tu dobrze trafiliśmy z porą roku, bo jesień to czas wyprzedaży rocznika i najatrakcyjniejszych bonusów. Dilerzy chętniej się targują i dorzucają gratisy. Wyjeżdżając na przykład z salonu Opla tegorocznym Grandland X dostaniemy w cenie zimowe opony. Do tego korzystne kredyty w wersji, która nam najbardziej pasuje: dwie raty, cztery raty, a nawet 60 rat. Jeśli już kupować samochód, to właśnie teraz!
Crossover wyróżnia się na drodze, to coś więcej, niż poprawny samochód. Spełnia potrzeby nieprzeciętnego użytkownika, sam jest wybuchowa mieszanką, którą dojedziemy do pracy, na biznesowe spotkanie i weekendowy wypad.