Za pośrednictwem anonimowej skrzynki „powiadom nas” do policjantów napisał mieszkaniec małej wioski w powiecie gliwickim. W kilku zdaniach przedstawił emocje i myśli, które pojawiły się w momencie rozmowy z oszustką. W tym przypadku informujący dali radę! Szok jednak był. Służby opublikowały treść i wystosowali apel
Przez telefon na Twoją szkodę
Oszustwa telefoniczne stanowią poważny problem. Przestępcy, podszywając się pod różne osoby, wykorzystują metodę „ogłuszenia i wyłączenia logicznego myślenia” i czynią to poprzez szokującą informację oraz presję czasu.
Dzwoniący podszywa się pod pracownika banku, policjanta, czy nawet członka rodziny, przekonując ofiarę, że oszczędności życia są zagrożone, że ktoś znajduje się w niebezpieczeństwie i pilnie potrzebuje pomocy finansowej.
W sytuacji szoku i presji czasu ludzie stają się skłonni podjąć decyzje pochopnie, będąc np. przekonanymi, że ratują swoje dziecko czy wnuka. Wydają pieniądze kurierowi, wierząc, że ratują swoich najbliższych. Refleksja przychodzi po utracie majątku.
Historie opowiadane przez przestępców mogą być różne, jednak łączy je jedno — jak już wspominali mundurowi - celowe wywoływanie szoku, manipulowanie i presja czasu. W obliczu takiego zagrożenia ważne jest, abyśmy byli na to przygotowani, świadomi zagrożeń i gotowi na właściwą reakcję.
Najbardziej narażeni są seniorzy
Szczególną uwagę należy zwrócić na osoby posiadające telefony stacjonarne, które jak uczy doświadczenie, są bardziej narażone na tego typu ataki. Przestępcy wiedzą, że posiadaczem stacjonarnego jest senior, często mieszkający samotnie.
Ostrzeżenia o oszustwach telefonicznych powinny być więc szeroko rozpowszechniane, a osoby starsze edukowane na temat metod, których używają przestępcy. Ci , którzy przeczytają ten artykuł, mają społeczny i rodzinny obowiązek pouczyć swoich najbliższych jak rozpoznawać i unikać zagrożeń.
Podsumowując, oszustwa telefoniczne są poważnym zagrożeniem. Musi to też wybrzmieć - nie tylko starsi padają ofiarami oszustów. W rejonie podległym KMP Gliwice oszukani tymi metodami byli też dwudziestoparolatkowie! Wśród pokrzywdzonych byli przedstawiciele różnych profesji, lekarze, nauczyciele, prawnicy, pracownicy naukowi, robotnicy, rolnicy, a nawet duchowni.