Jesienią, gdy wiele osób wybiera się na grzybobranie, częściej niż w ciągu roku, zdarzają się nieoczekiwane i niebezpieczne znaleziska – niewybuchy z czasów II Wojny Światowej. Takie sytuacje, niestety zdarzają się dość często, potwierdzają to dwa zdarzenia z minionej soboty.
Bądźmy ostrożni podczas spacerów
35-letnia mieszkanka Gliwic, podczas spaceru w lesie w rejonie Kozłowa, natknęła się na podejrzany przedmiot. Zaniepokojona, zadzwoniła pod numer alarmowy, informując, że natknęła się na pocisk. Na miejsce natychmiast wysłano policyjnego pirotechnika, który potwierdził, że znalezisko to pozostałość po II Wojnie Światowej – 82-milimetrowy pocisk moździerzowy, który miał uszkodzoną górną część zapalnika.
Tego samego dnia, policjanci odebrali kolejne zgłoszenie, tym razem z lasu w Przyszowicach, gdzie grupa poszukiwaczy artefaktów, używająca detektorów metalu, odkryła inny niebezpieczny przedmiot. Policyjny pirotechnik, aspirant Dominik Polak, ocenił sytuację i potwierdził, że znalezisko to 88-milimetrowy pocisk odłamkowy.
Choć w obu przypadkach nie było konieczności ewakuacji z powodu znacznej odległości od zabudowań, miejsca znalezisk były dozorowane przez policyjne patrole do poniedziałkowego poranka, kiedy to saperzy zabrali niewybuchy do bezpiecznej utylizacji.
Jak się zachować w przypadku znalezienia niewybuchu?
Jeśli kiedykolwiek natkniesz się na podejrzany przedmiot, który może być niewybuchem, pamiętaj o kilku ważnych zasadach:
- Nie dotykaj – nigdy nie próbuj przesuwać ani podnosić znaleziska.
- Oddal się – zachowaj bezpieczną odległość od przedmiotu i ostrzeż innych w pobliżu.
- Zadzwoń pod numer alarmowy – natychmiast zgłoś sprawę policji lub straży pożarnej, podając jak najdokładniejszą lokalizację.
- Czekaj na służby – nie wracaj w miejsce znaleziska do czasu przybycia specjalistów.
Pamiętajmy, że niewybuchy stanowią poważne zagrożenie i mogą być wciąż niebezpieczne, nawet po wielu dekadach od zakończenia wojny. Twoje bezpieczeństwo oraz bezpieczeństwo innych jest najważniejsze.