Wiadomości z Gliwic

Oszustwo na "BLIK-a". Policja ostrzega

  • Dodano: 2019-08-05 08:30, aktualizacja: 2019-08-05 08:43

Coraz częściej do komendy miejskiej policji w Gliwicach zgłaszają się osoby, które oszukane zostały metodą "na blika" lub na których konto w portalach społecznościowych włamała się osoba a następnie, rozsyłała wiadomości za pomocą komunikatorów z prośbą o przesłanie kodu do autoryzacji przelewu. Wczoraj tym sposobem, dwóch znajomych gliwiczanki straciło w tym procederze 1500 złotych. Policja apeluje o rozwagę.

Nowa metoda oszustw internetowych zbiera również swoje żniwa w Gliwicach

Mundurowi otrzymali informację od mieszkanki Gliwic, że nieznany sprawca po włamaniu się na jej konto w portalu społecznościowym za pomocą komunikatora zaczął rozsyłać do jej znajomych wiadomości z prośbą o pożyczkę. Podszywacz poprosił o udostępnienie kodu do jednorazowej autoryzacji tkz. BLIK. Niczego nieświadomych dwóch znajomych kobiety, przekazało oszustowi kody. W ten sposób jeden z nich stracił 1000 złotych, a drugi 500 złotych. Sposób, w jaki działał sprawca, nie wykorzystuje luk w zabezpieczeniach a wyłącznie ufność użytkowników portali i komunikatorów. Znajomi kobiety, bez żadnej innej formy potwierdzenia, że na pewno to właśnie ona z nimi się komunikuje, chcąc pomóc, wsparli przestępczy proceder.

Policja apeluje do osób, które na co dzień korzystają z różnego typu komunikatorów bądź portali o rozwagę

W przypadku otrzymania od znajomych tego typu SMS lub wiadomości na komunikatorach weryfikujmy ich treść z wysyłającym ją nadawcą. Nawiążmy kontakt w innej formie niż komunikator, np. poprzez rozmowę telefoniczną, spotkanie. Sprawcy często działają krótkotrwałe i w danej chwili, będąc właśnie np. przy bankomacie. W przypadku chęci weryfikacji przez nas wiadomości zazwyczaj nie odpowiadają. 

Pamiętajmy również, że tego typu sposób to niejedyny. Do jednostek zgłaszają się również osoby, które wysłały wiadomość SMS np. z prośbą o przełożenie godziny dostawy lub poprawą błędnie wpisanego podczas zamówienia adresu dostawy przesyłki, której nigdy nie zamawiali, tracąc w ten sposób nie tylko koszt jednej wiadomości, ale często kilkaset złotych aktywując w ten sposób różnego typu ,,oferty. Po otrzymaniu wiadomości od pseudo kuriera bądź sklepu, w roztargnieniu odpisują, nie będąc świadomymi tego, że jest to oszustwo. Zachowanie czujności przy tego typu wiadomościach jest ważne. Sprawcy, wykorzystując różnego typu bramki SMS, mogą podszywać się pod firmy kurierskie oraz sklepy wysyłkowe. Pod żadnym pozorem nie odpisujmy na tego typu wiadomości, jeżeli nie zamawialiśmy przesyłki.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeGliwice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również