Wiadomości z Gliwic

Ślisko na jezdni - zwolnij!

  • Dodano: 2021-11-29 07:00, aktualizacja: 2021-11-28 20:22

Zimowa aura i zmieniające się warunki na drodze wymagają od jej użytkowników większej wyobraźni i rozwagi. Padający śnieg, zamarzająca mżawka czy też niskie temperatury mogą stwarzać duże utrudnienia w ruchu drogowym.

Sytuacja na drodze bywa dynamiczna i mogą wystąpić okoliczności, w których konieczna jest szybka reakcja. Wówczas nadmierna prędkość może być jednym z czynników mających wpływ na utratę kontroli nad pojazdem, co może doprowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych.

Bezpieczna prędkość

Kierując pojazdem, należy pamiętać, że prędkość dopuszczalna nie zawsze oznacza prędkość bezpieczną, szczególnie na śliskiej nawierzchni. Bezpieczna prędkość to prędkość dostosowana do panujących warunków tj. natężenia ruchu, obowiązujących limitów prędkości, pogody, stanu nawierzchni, własnych umiejętności.

Krótszy dzień, opady deszczu czy też śniegu, niskie temperatury i śliska nawierzchnia mogą powodować utrudniania dla kierujących, przy czym słaba widoczność spowodowana niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi sprawiają, że piesi na drodze są słabo widoczni dla kierujących.

Przypomina się, że zgodnie z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym piesi, którzy poruszają się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym, są obowiązani używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu.

Zachęca się pieszych, aby dla własnego bezpieczeństwa używali elementów odblaskowych, również poruszając się w obszarze zabudowanym.

Kierowcom przypominamy, że na drodze odpowiadają nie tylko za swoje bezpieczeństwo, ale też za życie i zdrowie innych osób, a jazda nieodśnieżonym samochodem lub takim, w którym ograniczone jest pole widzenia ze względu na zamarznięte szyby, może powodować zagrożenia w ruchu drogowym.

Zobacz wideo

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeGliwice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również