Wiadomości z Gliwic

Czy Polska ma szansę na odszkodowanie wojenne?

  • Dodano: 2021-11-29 14:15, aktualizacja: 2021-11-30 08:17

Od zakończenia II Wojny Światowej minęło już 75 lat. W tym czasie część krajów uzyskała reparacje wojenne, dzięki którym mogła rozwinąć się gospodarczo. Pomimo, iż Polska była jednym z państw, które ucierpiały w tym czasie najbardziej, do dziś nie udało nam się uzyskać stosownego odszkodowania. Być może nadchodzi czas, kiedy wreszcie również i my otrzymamy należne pieniądze.

Zadośćuczynienie za II wojnę światową

Reparacje wojenne są niczym innym jak rekompensatą za fakt zaatakowania danego kraju. 
W przypadku Polski pieniądze powinny być bezpośrednio wypłacone przez Niemcy, które jak wiadomo 1 września 1939 r. zaatakowały nasze państwo. 

Na skutek różnych okoliczności, a przede wszystkim działań komunistów, po zakończeniu II Wojny Światowej, Rzeczpospolita nie otrzymała w zasadzie żadnej rekompensaty pieniężnej za straty poniesione na skutek działań wojennych (a te przecież były ogromne). 

Brak reparacji, nawet po tak długim czasie, nie oznacza jednak, że utraciliśmy prawo do żądania ich wypłaty. Zdaniem obecnego rządu nadszedł czas, aby uregulować tę kwestię i to jak najszybciej. Czy zatem mamy szansę na duże pieniądze? 

Możliwość żądań reparacji wojennych

Jak się okazuje, nie tylko Polska chciałaby uzyskać stosowne zadośćuczynienie – żądają tego również i Włochy. W przypadku tego państwa sprawa wygląda jednak nieco inaczej. Zgodnie z orzeczeniem włoskiego Trybunału Konstytucyjnego, roszczenie o zapłatę reparacji wojennych mają także obywatele tego kraju, występując w sprawach indywidualnych przeciwko państwu niemieckiemu. 

W praktyce wiele osób uzyskało już w ten sposób niemałe pieniądze. W Polsce tego typu działania nie są podejmowane, przynajmniej do chwili obecnej – wydaje się jednak, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby i nasi obywatele wytaczali procesy przeciwko Niemcom, np. o przymusowe przesiedlenia dokonywane w 1939 r. 

Odszkodowanie za działania wojenne

Cały problem związany z należnymi Polsce reparacjami wojennymi polega na tym, że oficjalnie nie doszło do zawarcia traktatu pokojowego. Niemcy, jak kraj, który wywołał II Wojnę Światową zasadniczo nie uregulowały jej zakończenia – teoretycznie rozejm nigdy nie został zawarty. Kolejną przeszkodą może być fakt zrzeczenia się zadośćuczynienia przez Radę Państwa PRL w 1953 r. Skoro jednak oficjalnego traktatu pokojowego nigdy nie było, to wydaje się, że zrzeczenie się praw do reparacji wojennych nie powinno być w ogóle wiążące.

Według prawa międzynarodowego, takie zrzeczenie się jest wiążące i RP nie ma prawa do żadnych pieniędzy. Z drugiej jednak strony, w 1953 r. nasz kraj nie był w pełni samodzielny, a rezygnacja z reparacji była tak naprawdę wymuszona przez Związek Radziecki. 

Prawnicy, którzy popierają stanowisko rządu w sprawie uzyskania rekompensaty podkreślają, że co prawda zrzeczenie się roszczeń nastąpiło, jednak tylko wobec ówczesnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej. W praktyce oznaczałoby to, że już po scaleniu się państwa niemieckiego, Polska w dalszym ciągu ma prawo do roszczeń wojennych (bo zrzeczenie nie objęło ówczesnej Republiki Federalnej Niemiec). 

Indywidualne żądanie odszkodowania 

Pomimo wielu kontrowersji jakie niesie za sobą ten temat, prawnicy przekonują, że zdecydowanie lepsze szanse powodzenia mają roszczenia indywidualne wytaczane przeciwko Niemcom (wzorem obywateli Włoch). Spora liczba wygranych spraw sądowych pokazuje, że indywidulane podejście do sprawy ma naprawdę duże szanse powodzenia. 

Uzyskanie reparacji przez Polskę, jako państwo na arenie międzynarodowej może być z kolei bardzo trudne, zwłaszcza po tak długim czasie od zakończenia II Wojny Światowej. 

Patron merytoryczny artykułu: 
Adwokat Kraków – Kancelaria Adwokata Michała Słomki
ul. Profesora Władysława Szafera 9/46
31-543 Kraków
Tel. +48 784 425 405
https://adwokatslomka.pl

Sylwia MachowskaSylwia Machowska
Źródło: Art. sponsorowany / Materiał dostarczony przez zleceniodawcę

Dodaj komentarz

W związku z nadchodzącą ciszą wyborczą, możliwość komentowania artykułów na naszej stronie zostanie tymczasowo zablokowana.
Dziękujemy za zrozumienie i zachęcamy do powrotu do dyskusji po zakończeniu ciszy wyborczej.