Pacjenci cierpiący na poważne choroby serca mogą liczyć na pomoc specjalistów ze Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach.
Metody leczenia sercowo-naczyniowego się rozwijają
Gliwiccy kardiolodzy po raz pierwszy przeprowadzili rodzaj zabiegu, który pozwoli ich 72-letniej pacjentce z ciężką kardiomiopatią na powrót do codziennej aktywności i funkcjonowanie bez bardzo dotkliwych następstw choroby.
Kardiomiopatia przerostowa to schorzenie uwarunkowane genetycznie. Charakteryzuje się nadmiernym przerostem mięśnia sercowego. U części osób mięsień przerasta tak znacznie, że rozwija się u nich kardiomiopatia zaporowa – powstaje przeszkoda utrudniająca wypływ krwi z lewej komory, co stanowi zagrożenie życia.
Z pomocą pacjentom dotkniętym tym schorzeniem przychodzą specjaliści z gliwickiej kardiologii, którzy przeprowadzili właśnie pierwszy tego typu zabieg ablacji.
– Jest to metoda niechirurgiczna, a sam zabieg polegał na podaniu do wybranej tętnicy odpowiedniej dawki etanolu absolutnego. Tym sposobem wywołaliśmy zawał chemiczny powodując, że docelowo powstanie w tym miejscu blizna i wyraźnie zredukujemy dotkliwe dla pacjentki objawy: osłabienie, duszności, zawroty głowy, ból w klatce piersiowej, występujące już po przejściu kilku metrów oraz problemy z wykonywaniem podstawowych czynności. Wszystko wskazuje na to, że po zakończeniu procesu gojenia te dolegliwości ustąpią, a komfort życia znacznie się poprawi – wyjaśnia dr n.med. Tadeusz Zębik, ordynator oddziału kardiologii w Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach.
Bardzo dynamiczny rozwój metod leczenia sercowo-naczyniowego powoduje, że najgroźniejsze powikłania związane z kardiomiopatią występują coraz rzadziej. Po przeprowadzonym zabiegu pacjent pozostaje pod kontrolą lekarską i musi ściśle przestrzegać zaleceń.