24 czerwca w Gliwicach odbyła się druga edycja DataBeers, czyli nieformalnej konferencji na temat danych organizowanej przez Fundację Media 3.0 i firmę SoftServe.
DataBeers organizowane jest w Gliwicach od zeszłego roku i odbywa się w siedzibie Fundacji Media 3.0.
- To nic innego jak nieformalne spotkanie czy konferencja poświęcona danym, nieco rock&rollowa. Absolutnie w prezentacjach wykluczamy żargony, ponieważ chcemy łączyć różne środowiska, które zajmują się szeroko pojętymi danymi. Na konferencję przychodzą też osoby, które na co dzień wykonują coś zupełnie innego i chcą po prostu posłuchać ciekawych historii - mówi Łukasz Żyła, pomysłodawca wydarzenia i prezes Fundacji Media 3.0. Ideą DataBeers są luźne prelekcje i rozmowy kuluarowe na temat danych.
- Dzięki Browarowi Głubczyce i firmie SoftServe, możemy uczestnikom zapewnić poczęstunek i darmowe piwo. Właściwie w pewnym momencie ciężko stwierdzić, czy to konferencja, czy po prostu impreza, ale o to właśnie chodzi - śmieje się Żyła.
W drugiej edycji pojawił się Dominik Uhlig, szef działu danych Gazety Wyborczej, który zaprezentował, w jaki sposób powstawał artykuł pokazujący powiązania polityczne w spółkach skarbu państwa. Następnie o skutecznej analizie danych mówił Przemysław Świdliński z firmy SoftServe. Żywą dyskusję z kolei wywołał Michał Rogalski, który jest znany ze swej bazy danych na temat Covid w Polsce.
- Okazało się, że wielokrotnie z mojej bazy korzystały nawet instytucje publiczne - opowiadał Rogalski.
Na koniec wystąpił Szymon Karpierz aka Zombie, który pokazał jak samodzielnie stworzył rozmawiające boty, głosami, które stworzył na bazie syntezy dźwięku.
Druga edycja była organizowana już wspólnie przez Fundację Media 3.0 oraz firmę SoftServe.
- W SoftServe bardzo chętnie angażujemy się w inicjatywy szerzące wiedzę wśród lokalnych społeczności, a jako że Big Data jest jedną z naszych kluczowych kompetencji, temat danych jest nam szczególnie bliski. Nie mogliśmy przejść obojętnie obok inicjatywy Data Beers – mówi Magda Richta, Senior Employer Brand Specialist.
- Tego typu spotkania są doskonałą okazją do tego, żeby spotkać się z osobami, które pracują z danymi na różnych poziomach - i jako twórcy danych, i jako ich analitycy i jako dziennikarze z osobami, którzy chcą się czegoś o pracy z danymi dowiedzieć - mówi Dominik Uhlig, szef BiQdata.pl, działu danych ''Gazety Wyborczej''.
- Na co dzień jestem zajęty reagowaniem na bieżące wydarzenia, często brakuje nam czasu, żeby przeanalizować konkretne przypadki, a co dopiero posłuchać o doświadczeniach innych. Dlatego z ciekawością wysłuchałem opowieści Michała Rogalskiego o tworzeniu obywatelskiej bazy danych na temat COVID-19, z której mój dział korzystał wielokrotnie - dodaje.
- Fascynująca, ale też przerażająca była historia o możliwości klonowania ludzkiego głosu. Oraz opowieść o wykorzystaniu sztucznej inteligencji w tworzeniu sztuki, opowiedziana przez Szymona Karpierza. Ważną prezentację na temat interpretacji danych przedstawił też Przemysław Świdliński z SoftServe. W pandemii dane trafiły pod strzechy, cała Polska śledziła trendy wzrostowe i wypłaszczanie krzywej, ale najważniejsze zasady zawsze warto przypominać. Dlatego myślę, że tego typu spotkania będą coraz popularniejsze - ocenia Uhlig.
Prelegenci, którzy przyjechali z całej Polski zostali w Gliwicach na dłużej i jak zapewniają, zrobiły one na nich wrażenie.
- Gliwice to niewiarygodnie ładne i mega przyjemne do zwiedzania miasto. Co 100 metrów mnie zatykało. Sam event super, ponieważ na luźno. Bez żenującego i sztucznego TEDa, ale naturalnie przy piwku - podkreśla Szymon Karpierz, który przyjechał z samego Szczecina.