Wiadomości z Gliwic

Pijany rowerzysta i prawo jazdy

  • Dodano: 2021-08-23 07:30, aktualizacja: 2021-08-26 11:18

Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub środka odurzającego skutkuje utratą prawa jazdy. Jeśli dodamy do tego spowodowanie wypadku, w którym pojawiły się ofiary, sprawca może spodziewać się surowszej odpowiedzialności karnej wraz z groźbą wieloletniego więzienia. Co jednak z pijanymi rowerzystami? Czy ponoszą oni taką samą odpowiedzialność?

Patronem merytorycznym tego artykułu jest Adwokat Kraków – Kancelaria Adwokata Michała Słomki.

Pijany rowerzysta i prawo jazdy

Jazda rowerem może w niektórych przypadkach spowodować utratę uprawnień do kierowania pojazdami. Jeśli rowerzysta znajduje się pod wpływem alkoholu, to ryzykuje nie tylko karę pieniężną ale także utratę prawa jazdy. Pomimo, że korzystanie z roweru nie wymaga posiadania prawa jazdy, każdy kto posiada taki dokument i jeździ pod wpływem alkoholu ryzykuje utratę uprawnienia do prowadzenia pojazdów.

Zgodnie z treścią art. 87 Kodeksu wykroczeń, kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych. Tej samej karze podlega, kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu inny pojazd niż określony powyżej.

Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu inny pojazd niż pojazd mechaniczny, podlega karze aresztu do 14 dni albo karze grzywny.

Pamiętajmy także, że w razie popełnienia wskazanego wykroczenia orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów.

Karanie pijanych rowerzystów utratą prawa jazdy nie podoba się wielu Polakom – jak bowiem pogodzić fakt, że jazda rowerem po pijanemu oznacza dla przepisów to samo, co jazda samochodem pod wpływem alkoholu. Postulowane zmiany w tym zakresie być może pojawią się jeszcze w tym roku – rząd być może usłyszy wołanie rowerzystów i kierowców, aby zmienić niekoniecznie dobre prawo, a wszystko za sprawą Sądu Najwyższego. Zaznaczmy jednak, że jazda rowerem pod wpływem alkoholu nie stanie się nagle wolna od konsekwencji.

Zmiany w zakresie odpowiedzialności pijanego rowerzysty

Pomimo obowiązywania kontrowersyjnych przepisów, które pozwalają zabierać prawa jazdy pijanym rowerzystom (nawet takim, którzy prowadzą rower po ulicy i faktycznie z niego nie korzystają), polskie sądy nie zawsze orzekają zgodnie z literalnym brzmieniem tej regulacji. Pokazał to m.in. nie tak dawny wyrok Sądu Najwyższego, który uznał, że nie można odebrać prawa jazdy osobie, która jechała na rowerze pod wpływem alkoholu.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że jeżeli pierwszy odczyt wskazał tylko na progową wartość stanu po spożyciu alkoholu (0,10 mg/I), a kolejne badanie wykonane kilkanaście minut po pierwszym wykazało u obwinionego niższe stężenie alkoholu, nieprzekraczające ustawowego progu odpowiedzialności za wykroczenie, to nie można przyjąć, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości.

W całej sprawie bardzo pomocny okazał się Rzecznik Praw Obywatelskich, którego kasacja trafiła do Sądu Najwyższego. SN orzekł, że problem odebrania prawa jazdy pijanemu rowerzyście trafi raz jeszcze do sądu niższej instancji, który do tej pory nie widział w tej kwestii żadnego problemu. SN w uzasadnieniu swojego wyroku zaznaczył, że obowiązujący Kodeks wykroczeń nie pozwala karać odebraniem prawa jazdy rowerzyście w sytuacji, gdy jest on pijany i korzysta z takiego pojazdy. Wyjaśnił, że taka osoba może zostać pozbawiona prawa do prowadzenia takiego rodzaju pojazdu, jakim poruszała się w stanie nietrzeźwości.

Tym samym pijanego rowerzystę nie można pozbawić prawa jazdy do kierowania pojazdami mechanicznymi, czyli napędzanymi silnikiem, na przykład samochodami osobowymi czy autobusami. Podobnie będzie w przypadku prowadzenia pod wpływem alkoholu innych pojazdów, takich jak zaprzęgi konne, dorożki itp., które nie są w prawie określane jako pojazdy mechaniczne.

Nowelizacja kodeksu wykroczeń

Póki co dziwnie brzmiące przepisy Kodeku wykroczeń nie będą zmieniane. Praktyka orzecznicza może jednak przyczynić się do nowelizacji wspomnianej regulacji (zwłaszcza, że o sprawie pijanych rowerzystów zaczął się wypowiadać nie tylko Sąd Najwyższy, ale i Rzecznik Praw Obywatelskich).

Dla osób, które w obecnej chwili czekają na rozstrzygnięcia w podobnych sprawach istnieje nadzieja, że nie zostaną one pozbawione prawa jazdy. Co jednak z tymi, którzy na skutek źle interpretowanych przepisów utracili już takie uprawnienia? Mogą one zwrócić się o kasację wyroku do Rzecznika Praw Obywatelskich lub Prokuratora Generalnego - Ministra Sprawiedliwości (nawet jeśli wyrok odbierający im prawo jazdy jest już prawomocny).

Podstawa prawna:

Art. 87 KW
 

Patron merytoryczny artykułu:

Adwokat Kraków – kancelaria adwokata Michała Słomki
ul. Profesora Władysława Szafera 9/46
31-543 Kraków
tel. 784 425 405

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeGliwice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.