Wiadomości z Gliwic

Sukces w sieci – prosta rzecz czy niekoniecznie?

  • Dodano: 2023-02-20 13:00, aktualizacja: 2023-02-21 10:15

Większość z nas nie wyobraża sobie świata bez Internetu. Przez ostatnie kilkadziesiąt lat wszedł on w życie codzienne i biznes do tego stopnia, że w wielu wypadkach praktycznie je zdominował. Dotyczy to na przykład handlu – kiedyś w sklepach internetowych można było kupić tylko dużo, dzisiaj już w zasadzie wszystko. Asortyment jest ogromny, a przyjazność dla konsumentów coraz większa – standardem są zamówienia realizowane w ciągu 1-2 dni, a na popularności (chociaż na razie raczej na Zachodzie i w USA) zyskują dostawy nawet tego samego dnia. Z tego medium korzysta więc wiele firm i osób prowadzących działalność gospodarczą, które uważają je za świetny sposób na robienie biznesu lub dorobienie kilku złotych do pensji. Czy słusznie? I tak, i nie.

Internet to nie tylko szanse...

Powszechny dostęp do Internetu sprawia, że bardzo proste jest założenie sklepu internetowego. Może to zrobić właściwie każdy, nawet bez szczególnie dużych umiejętności biznesowych czy programistycznych. Czy oznacza to, że każdy może odnieść sukces? Absolutnie nie. Jeszcze 20 lat temu, kiedy rynek e-commerce dopiero się rozwijał, szanse nowych sklepów na rozwój były większe – i to mimo faktu, że większe były też bariery wejścia. Obecnie, w sytuacji kiedy na rynku jest już w zasadzie wszystko, kolejny sklep oferujący to „wszystko” nie musi być atrakcyjny dla potencjalnych klientów. Mają oni do dyspozycji już dziesiątki, albo i setki podobnych, zarówno tych uznanych, rozpoznawalnych z marki, jak i tych, które szybko powstały i szybko znikną, bo nie znajdą odbiorców.

Na biznes trzeba więc mieć pomysł, a podejście „coś sprzedam i dorobię sobie” jest już w większości przypadków mocno spóźnione. Dotyczy to zwłaszcza osób, które po prostu uruchamiają sklep na możliwie najtańszej platformie i darmowym szablonie, integrują go z hurtownią, by wirtualnie zatowarować i oczekują tłumu kupujących. Nie będzie go.

Nie oznacza to, że przebić mogą się jedynie nowości, które dopiero czekają na wymyślenie. Nadal można sprzedawać prawie wszystko z szansą na sukces, o ile działania są odpowiednio zaplanowane i następnie prowadzone.

... ale możliwości nadal są duże

Od czego więc zacząć? Od określenia potrzeb potencjalnych klientów i sposobów, w jakie mogą one być spełnione. Na rynku jest zatrzęsienie sklepów z butami, ubraniami czy elektroniką użytkową, ale nadal może powstać kolejny i wygrać. Chociaż te, które wykorzystują luki rynkowe, jeśli chodzi o asortyment lub sposób dotarcia do klienta, mają zwykle te szanse większe... Jeśli udało się nam wytypować obszar przyszłych działań, wypada określić, jak dotrzemy do klienta. Na poziomie technicznym jest to wybór platformy – dużą popularnością cieszą się sklepy internetowe Prestashop czy IdoSell dla dużych projektów, a dla mniejszych np. WooCommerce. Następnie stworzenie warstwy funkcjonalnej i graficznej, czyli projekt samego sklepu. Najpopularniejsze systemy są na tyle zaawansowane i rozbudowane, że już w swoich podstawowych wersjach oferują możliwości wystarczające dla większości sklepów. Przynajmniej na początek.

Mamy więc – na razie na popierze – klienta i sklep. Wypada teraz połączyć jedno z drugim, pojawia się więc pytanie – jak i za ile?

Finanse rzecz niezbędna

By zarabiać pieniądze, trzeba włożyć pieniądze. Już samo uruchomienie sklepu może pochłonąć kilka tysięcy (i to w wersji optymistycznej), ale trzeba jeszcze zapewnić mu środki na funkcjonowanie do momentu, aż nie zacznie przynosić zysków. Te są zależne od sprzedaży, czyli od klientów, więc najważniejszą pozycją w strategii jest to czy, kiedy i za ile uda nam się pozyskać nabywców. Odpowiedź na to pytanie powinna być udzielona na etapie planowania biznesu, nie po uruchomieniu sklepu. Ponieważ wymaga wiedzy z zakresu między innymi marketingu internetowego, to w jej sformułowanie powinna być zaangażowana agencja interaktywna. Pytanie o sposoby dotarcia do klientów są nierozłącznie związane z otoczeniem konkurencyjnym i tym, jakie ono podejmuje działania. Analiza konkurencji pozwala więc oszacować, jakie powinny być nakłady na działania oraz w jakim okresie mogą one przynieść skutek. Niektóre są ciężko mierzalne, jak np. aktywność w Social Media, która służy raczej budowy świadomości marki, niż sprzedaży. Jednak wykorzystanie filarów, czyli SEO i PPC, można już szacować i estymować. Dopiero znając konieczne nakłady finansowe i czasowe możemy uznać, czy biznes faktycznie ma sens czy może któreś założenia lepiej przemodelować.

Sylwia MachowskaSylwia Machowska
Źródło: Art. sponsorowany / Materiał dostarczony przez zleceniodawcę

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeGliwice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.